środa, 15 października 2014

Acid Drinkers - 30 kawałków, które musisz znać!



Acid Drinkers
fot. Kobaru/materiały prasowe
Acid Drinkers wydali niedawno kolejną płytę, wypada więc przy tej okazji poświęcić kilka słów na temat poprzednich dokonań zespołom. Ten przewodnik po dyskografii pisany jest z perspektywy osoby, która dwanaście lat interesuje się twórczością kwasożłopów. Wybór był rzeczą niełatwą i musiałem ograniczyć się do 30 utworów, a przecież świetnych nagrań jest dużo więcej.
Kolejność utworów związana jest z kolejnością ich występowania na płytach. Zaczynam zatem od debiutu. Oto moja playlista:

1. I Fuck The Violence and I'm Sure I'm Right ["Are You a Rebel?"]
Na początek coś z debiutanckiego albumu, na którym było szybko i thrash metalowo. Dodatkowo można usłyszeć Litzę (gitara i wokal wspierający). Już na początku acidzi pokazywali, że mają smykałkę do świetnych refrenów.

2. Seek and Destroy ["Strip Tease"]
Jeśli już Acid Drinkers biorą się za cudze utwory, zawsze odciskają na nich swoje piętno. Tym razem szybki, mocny numer Metalliki zagrany został akustycznie... Ciekawostką jest to, że zespół wokalnie wspiera " Seek and Destroy" Edyta Bartosiewicz.

3. Pizza Driver ["Vile Vicious Vision"]
Jak dla jest to pierwszy wielki numer zespołu i zarazem początek ich drogi ku szerszej publice. Koncertowy kiler z galopującym solo (niektórzy doszukują się wpływów Thin Lizzy) i genialnym riffem, trudno pomylić z jakimkolwiek innym kawałkiem.

4. Another Brick In The Wall ["Fishdick"]
Czy ta legendarna kompozycja Pink Floyd doczekała się w Polsce lepszej przeróbki? Szczerze wątpię.  Pamiętam z czasach studiów i zapijania sesji egzaminacyjnej, że często trafiałem w rockowych pubach właśnie na powyższy utwór. Rozpędzone refreny miażdżą!

5. Balada ["Fishdick"]
Wyobraźcie sobie, że "Balada" jest odrzutem z sesji zespołu Flapjack, a przecież brzmi naprawdę zacnie. Gościnnie udziela się tu niejaka Patrycja Kosiarkiewicz (jak ktoś nie kojarzy - związana głównie z nurtem muzyki pop).

6. Slow And Stoned - Method Of Yonash ["Infernal Connection"]
"Infernal Connection" to jeden z pierwszych kultowych albumów zespołu. Zespół gra mocno, gra dobrze, a produkcja Litzy oraz miksy Adama Toczko i Tomasza Bonarowskiego to światowy poziom realizacji dźwięku.  "Slow And Stoned (Method Of Yonash") z gościnnym udziałem rapera Karramby atakuje bębnami, a potem jest stonerowy riff i lekko patetyczny nastrój utworu.

7. Drug Dealer ["Infernal Connection"]
Lekko progresywny numer z mocniejszymi refrenami . Ślimak udowadnia tu, że potrafi nie tylko łoić, ale też zagrać fajną wstawkę perkusyjną.

8. Infernal Connection ["Infernal Connection"]
Tytułowy numer ze skandowanym "infernal connection" - jeden z moich ulubionych. Co tu dużo mówić, kwintesencja albumu. Rozpoczyna się spokojnie, leniwie, ale od pierwszych nut wiemy, że będzie mocne pierdolnięcie. Bardzo wyraźne zaznaczone bębny Ślimaka dodatkowo podkręcają potęgę utworu. Natomiast ostatnie minuty puszczone od tyłu świadczą o przewrotności, bo kiedy nastawiamy się na coś, zespół czyni rzecz wręcz odwrotną.

9. Two Be One ["The State Of Mind Report"]
Świetne otwarcie albumu z mocno hardcore`owym sznytem. Taki kawałek mogliby nagrać kolesie z Biohazard albo Agnostic Front. Jest moc, kopniak z wpadającymi w ucho chórkami.

10. Solid Rock ["The State Of Mind Report"]
Bardzo ciekawa kompozycja - zespół zaprezentował w niej konkretny riff, solówkę, zmiany tempa i przejścia (na bogato).

11. United Suicide Legion ["The State Of Mind Report"]
Spokojniejsze zwrotki, mocniejsze refreny (skandowany tytuł zapadający w pamięć) i przeszywające gitarowe solo. Trudno znaleźć lepszą reklamę albumu "The State Of Mind Report".

12. Solid Rock II ["The State Of Mind Report"]
Sepultura i Soulfly w jednym kawałku. Plemienne granie a w chórkach m.in. Tomasz Budzyński i Dariusz Malejonek.

13. High Proof Cosmic Milk ["High Proof Cosmic Milk"]
Ten album i ten utwór pokazują, że w tamtym czasie Acid Drinkers znajdowało się pod wpływem Sepultury. Jednak nie można tu mówić o kopiowaniu, a raczej o twórczej inspiracji.

14. Proud Mary ["High Proof Cosmic Milk"]
Creedence Clearwater Revival spotyka Sepulturę - tyle mogę powiedzieć o tym hiciorze. "Proud mary" stanowi kolejna próbę zaistnienia w szerszej społeczności fanów muzyki rockowej.  Próbę zdecydowanie udaną. "High Proof Cosmic Milk" to ostatnia płyta z Litzą.

15. Cops Broke My Bear ["Amazing Atomic Activity"]
Po prostu fajny utwór w średnim tempie z przyzwoitym refrenem. Na tyle fajny, że znalazł się w zestawieniu. W roli drugiego gitarzysty występuje na płycie Perła.

16. My Pich ["Amazing Atomic Activity"]
Pisałem w recenzji nowej płyty, że w " God Hampered His Life" słychać echa Killing Joke*. Tu jest bardzo podobnie zwłaszcza w zwrotkach. Jednak poza specyficznymi wokalami sporo dzieje się też w warstwie muzycznej.

17. Home Submarine ["Amazing Atomic Activity"]
Warto posłuchać chociażby ze względu na linię basu Titusa. Inne przesłanki też są dobre.

18. Calista ["Broken Head"]
Charakterystyczny riff, charakterystyczny śpiew Titusa. Takich kompozycji można wyszukać więcej w dyskografii zespołu, jednak na płycie "Broken Head" nic tak nie przykuwa mojej uwagi jak "Calista".

19. Youth ["Broken Head"]
Drugi kawałek, który należy wyróżnić. Wpada w ucho, warto posłuchać.

20. Desease Foundation ["Acidofilia"]
Wejście tego numeru jest zabójcze. Numer od początku kopie tyłek i tak zostaje już do końca.

21. Stick Around ["Acidofilia"]
Miałem problem z wybraniem spośród kilku pozycji na płycie, ostatecznie zdecydowałem się na "Stick Around". Czemu? Ze względu na wokal, tzw. linia melodyczna urzeka mnie jak cholera (tak dla jasności - chodzi o zwrotki).

22. Dammed Diamond ["Acidofilia"]
Riff powala. I dlatego wybrałem też ten kawałek.

23. Acidofilia ["Acidofilia"]
W 2012 roku nie było mnie stać na tę płytę. Chodziłem do sklepów muzycznych i słuchałem w kółko. Tytułowy utwór uznaję za przełomowy - od niego stałem się acidofilem!
P.s.
Monumentalna, powolna "Acidofilia" może rozsadzić membrany w głośnikach, dlatego zalecam słuchać ostrożnie.

24. The Ball And The Line ["Rock Is Not Enough"]
Ledwo skład wzmocnił Tomasz "Lipa" Lipnicki i już słychać wpływ Illusion (gitara i śpiew Lipy). Utwór "The Ball And The Line" mógłby spokojnie wylądować na jakiejś płycie macierzystej formacji Tomka (podobnie jak "Stray Bullets").

25. Swallow The Needle ["Verses Of Steel"]
Porcja dobrego thrashu na bardzo wysokim poziomie. W wielu recenzjach i omówieniach powraca określenie - udane połączenie starej szkoły i świeżych brzmień (między thrashem a nu metalem). Coś w tym jest.

26. We Died Before We Start To Live ["Verses Of Steel"]
Przypomina czasy "High Proof Cosmic Milk". Gitarowo sporo się tu dzieje. Sprawdźcie koniecznie.

27. Blues Beatdown ["Verses Of Steel"]
Swego czasu mój ulubiony kawałek AD. "Blues Beatdown" świadczy o ogromnym potencjale kompozytorskim nieodżałowanego Aleksandra "Olassa" Mendyka, który na albumie wspierał zespół śpiewając  i grając na gitarze.

28. Love Shack ["Fishdick Zwei"]
Ktoś powie - po co tyle coverów? Otóż po to, by pokazać jak acidzi potrafią z dystansem i żartem podejść do szlagierów muzyki. "Love Shack" było kolejnym działaniem mającym na celu promocję marki AD, a że przy okazji wyszedł ciekawy teledysk, to chyba nikt nie ma do grupy żalu o ten komercyjny wyskok.

29. Don`t Drink Evil Things ["25 Cents For A Riff"]
Udana płyta i bardzo dobry kawałek promujący. Nawiązanie do najlepszych kompozycji z przeszłości.

30. 25 Cents For A Riff ["25 Cents For A Riff"]
Wow! - pomyślałem - Acid Drinkers mają nadal patent na wymyślanie świeżych riffów, są mistrzami w nagrywaniu konkretnych numerów, gdzie wszystko się zgadza. I oby tak zostało!

Dodatkowo polecam: Hate Unlimited, Konsument.
A jakie są wasze ulubione kawałki Acid Drinkers? Piszcie.

* Niektórzy twierdzą, że nie Killing Joke a Motorhead.

3 komentarze:

  1. Dorzuciłbym do tego zestawienia m.in. "Anybody Home", "The Joker", "Dancing In The Slaughterhouse", "In A Black Sail Wrapped", "When You Say To Me Fuck You..." i jeszcze parę innych;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co sądzisz o płytach z coverami drinkersów?

      Usuń
    2. Lubię bo zazwyczaj nie są wierną kopią oryginałów;)

      Usuń