środa, 28 października 2015

The Winery Dogs - Hot Streak (2015) - recenzja płyty

Energetycznie trio wraca z drugą płytą. 2 października miał premierę album "Hot Streak". I jak przy okazji debiutu i tym razem nikt nie powinien mieć uczucia niedosytu. Jest gęsto, soczyście i hard rockowo.

The Winery Dogs - Hot Steak
The Winery Dogs - Hot Streak


Warto przypomnieć, że tę supergrupę tworzą perkusista i jej założyciel Mike Portnoy (występował w Dream Theater, gitarzysta Richie Kotzen oraz basista Billy Sheehan (Mr Big). Wszyscy trzej udzielają się w zespole wokalnie, ale głównym wokalistą jest Richie. Dwa lata temu opublikowali pierwszy wspólny krążek i od tego czasu brzmienie The Winery Dogs jest wciąż bardzo rozpoznawalne. Obok hard rocka i elementów heavy metalu można usłyszeć trochę ballad i muzycznej wirtuozerii. Sami muzycy jednak twierdzą, że w przeciwieństwie do poprzedniego wydawnictwa uczynili krok naprzód. Rozwinęli formułę, bardziej dopracowali kompozycje. Mike Portnoy mówi: „Wszystko na tym albumie było bardziej wspólne niż na pierwszej płycie. To naturalna chemia. Nasza trójka świetnie się ze sobą dogaduje muzycznie i na poziomie osobistym. Celem tego zespołu jest pisanie chwytliwych piosenek”.*

Na "Hot Streak" nie brakuje świetnych numerów. Wystarczy posłuchać drugiego utworu - "Captain Love" charakteryzuje riff w stylu AC/DC i bardzo zacna solówka oraz basowy popis Sheehana. "Fire" jest jednym z wolniejszych numerów na płycie, a kontrastuje z nim dynamiczny "Devil You Know". Lekko funkujący "Think It Over" z klawiszami buja i obkleja słuchacza obłokiem chórków i ciepłem brzmienia. Aż miło!

Między debiutem a "Hot Streak" faktycznie istnieją pewne różnice, ale jest to nadal ten sam zespół. Jeżeli lubicie dobre solówki, hard rockowy fundament i wysoki wokal Kotzena, to doskonale trafiliście. Ta płyta jest właśnie dla was. Polecam!

* http://www.wywrota.pl/muzyka/28102-the-winery-dogs-opowiadaja-o-nowym-album.html [dostęp 17.10.2015 20:05]