wtorek, 31 grudnia 2013

Najbardziej oczekiwane płyty 2014 roku

Pora zamknąć 2013 rok i spojrzeć w przyszłość. Plany wydawnicze artystów wyglądają bardzo interesująco. Czyżbyśmy mieli do czynienia z kolejnym dobrym rokiem w muzyce?



W 2014 roku nie będzie można przejść obojętnie obok nowych płyt Toola, Limp Bizkit czy Foo Fighters. Co ciekawe, albumy chcą wydać również Slayer oraz U2. Warto jednak też poczekać na premiery płyt: Godsmacka, Garbage, Guns N` Roses, The Cult czy Soundgarden. To nie wszystko, bo AC/DC oraz Red Hot Chili Peppers zamierzają coś opublikować. Jamiroquai z kolei rozważa wydanie płyty na przełomie 2014/2015.

W styczniu oczekiwany debiut wrocławskiej formacji John Revolta. Nowy krążek obiecali fanom także muzycy Łąki Łan.

Pewnie część z tych zamierzeń nie dojdzie do skutku lub opóźni się w czasie, co jednak wciąż pozwala z optymizmem patrzeć przed siebie.

niedziela, 29 grudnia 2013

Czego słuchałem w 2013 roku?

Ostatnie podsumowanie muzyczne 2013 roku oparłem na statystykach portalu last.fm. Dzięki niemu przekonałem się, że najczęściej słuchałem nowych albumów, jednakże w czubie moich globalnych rankingów nic nie drgnęło [stan na 29 grudnia 2013 22.00].

Najczęściej słuchany artysta 2013 roku: Queens of the Stone Age - 442 scrobble

Najpopularniejszy polski artysta roku 2013: - Łąki Łan - 319 scrobbli

Ranking artystów 2013 (Last.Fm)
Ranking artystów roku 2013

Najczęściej słuchana płyta 2013 roku: Queens of the Stone Age - ...Like Clockwork - 247 scrobbli

Najczęściej słuchana polska płyta 2013 roku: Łąki Łan - Armanda - 127 scrobbli
Ranking płyt roku 2013
Ranking albumów roku 2013

Zespół Josha Homme`a od lat jest w czubie moich rankingów. Ten rok również to potwierdził. Oczywiście przyjemność oglądania kapeli na żywo i najnowszy album jeszcze dodatkowo podsyciły tę fascynację. QOTSA dominację dzielił z drugim w rankingu Daft Punk (420 scrobbli) oraz moim muzycznym odkryciem tego roku, czyli polskim zespołem Łąki Łan.

Najpopularniejsza nowość roku 2013: Łąki Łan - 319 scrobbli

Najpopularniejsza zagraniczna nowość roku 2013:  Trombone Shorty - 200 scrobbli.

Najczęściej słuchany utwór 2013 roku: Queens of the Stone Age - My God is the Sun - 33 scrobble.

Ranking utworów roku 2013 (Last. Fm)
Ranking utworów roku 2013

Na razie wśród rankingów globalnych (od 2010 roku intensywnie słucham i przesyłam - scrobbluję utwory na last.fm) nikt nie podważył dominacji Fantomasa. Nie będę jednak ukrywał, że w roku 2013 przesłuchałem ich tylko raz!


Ranking globalny artystów
Ranking globalny artystów (last.fm)

Wybaczcie, jakość screenów nie powala. Więcej statystyk tu: last.fm.


poniedziałek, 23 grudnia 2013

Najciekawsze albumy 2013 roku cz. II [zagraniczne]

Oto dziesięć najlepszych płyt 2013 według Sanestisa Hombre. Jest tu funk, rock, stoner oraz rap. Prawdziwy muzyczny misz masz, pomieszanie z poplątaniem. 

10. Pearl Jam - Lightning Bolt

Powrót do wysokiej formy. Świetna mieszanka czadowych i nastrojowych kompozycji składa się na znakomicie wyważoną płytę pozbawioną wypełniaczy. Pearl Jam postanowił zaczerpnąć trochę z wibracji Pink Floyd, dorzucił nieco punk rocka i doprawił swoimi charakterystycznymi przyprawami.

 Data premiery: 11 października 2013








9. Monster Magnet - Last Patrol 

"Last Patrol" to już 9 album Monster Magnet. Czy oni kiedykolwiek nagrali coś słabego? Dla mnie raczej nie. Co dostajemy tym razem? Powrót do korzeni i space rocka owocuje równym albumem, gdzie nie ma słabych numerów. Klasyczne czady rockandrollowe mieszają się z balladami i ponoć niepopularnymi współcześnie solówkami. Fani głosu Dave`a Wyndorfa na pewno nie zawiodą się.

Data premiery: 15 października 2013





 8. Eminem - The Marshall Mathers LP 2

Eminem wraca do formy i nawiązuje stylistycznie do kultowego albumu "The Marsall Mathers". Dobre podkłady, niezłe refreny (może czasami zbyt popowe), różne sprawdzone chwyty (parodia, naśladownictwo) i doskonała produkcja Ricka Rubina sprawiają, że trudno coś zarzucić tej trwającej 117 minut płycie. Pewnie w wielu rankingach znajdzie się na szczycie. Natomiast u mnie po wielu godzinach przemyśleń ląduje na ósmej pozycji.

 Data premiery: 5 listopada 2013




7. Alice In Chains - The Devil Put Dinosaurs Here

Kolejna płyta w zestawieniu, o której można rzecz - nie wchodzi od razu, ale daje przy każdym przesłuchaniu coraz więcej frajdy. Album bardzo zbliżony brzmieniowo do poprzedniego. Jednak wyróżnikiem "The Devil Put Dinosaurs Here" jest świetny kawałek "Stone" - ten bas, ten riff, ta moc. Typowy walec hard rockowy - powolny, ciężki, niszczący wszystko co napotka na drodze.

 Data premiery: 28 maja 2013





6. Trombone Shorty - Say That To Say This

Absolutne odkrycie tego zestawienia. Jeśli płyty wymienionych tu artystów znałem, to w przypadku twórczości Troya Andrewsa było odwrotnie. Pod koniec listopada usłyszałem po raz pierwszy i mogłem od razu napisać Trombone Shorty, czyli w poszukiwaniu straconego czasu. Album "Say That to Say This" ma wszystko co lubię: funkowy vibe, świetne kompozycje i przede wszystkim znak rozpoznawczy - dęciaki (trąbka, puzon, saksofony). Klimat Nowego Orleanu. To trzeba znać! 

 Data premiery: 10 września 2013


5. Arctic Monkeys - AM
Kto by się spodziewał, że tak pozytywnie zareaguję na kolejne wydawnictwo arktycznych małp? Sam w to dziś nie wierzę. Artctic Monkeys to taka fuzja rocka z muzyka taneczną (niektórzy używają czasami ohydnej łatki "indie"). Na płycie "AM" pojawia się Josh Homme (kilka razy wymieniany w tym zestawieniu) oraz Pete Thomas (Elvis Costello) i Bill Ryder-Jones (The Coral). Wreszcie genialne "R U mine" znalazło miejsce na jakimś albumie. Wreszcie jakiś pop rockowy kawałek oczarował mnie bez opamiętania ("Why'd You Only Call Me When You're High?"). Wreszcie!

Data premiery: 6 września 2013


4. Sound City - Real To Reel

Grohl ma smykałkę do supergrup (projekt Probot, Them Crooked Vultures, a teraz Sound City Players). Wysoka lokata w zestawieniu to sprawka m.in. "Mantry" (gościnnie Trent Reznor i Josh Homme) oraz "podkręconego" Paula McCartneya ("Cut me some slack"). Należy dodać, że płyta jest ścieżką dźwiękową do filmu dokumentalnego o słynnym studio nagraniowym Sound City.

Data premiery: 12 marca 2013





3. Tomahawk - Oddfellows
Album ukazał się 29 stycznia i ta odległa data premiery spowodowała, że początkowo on nim zapomniałem. Szybko się jednak zreflektowałem i już jest w rankingu. Wysoko! Mike Patton (Faith No More/Fantomas/Mr Bungle/Peeping Tom i inne projekty) na wokalu, Trevor Dunn (Mr Bungle) na basie, Duane Denison (The Jesus Lizard) na gitarze oraz perkusista John Stanier (Helmet) to na pewno przykład supergrupy. Album "Oddfellows" to też przykład super płyty. Tak jak poprzednie na bardzo wysokim poziomie. Patton zazwyczaj bardziej przykłada wagę do ekspresji wokalnej aniżeli do wiekopomności tekstów. I robi to świetnie.
Data premiery: 29 stycznia 2013


2. Queens of the Stone Age - ...Like Clockwork
Najnowsza płyta Królowych nie należy do łatwych - zwłaszcza dla fanów klasycznego stoner rocka. Tym razem Josh Homme skręcił w stronę progresji. Jednak kilka kompozycji wbija w fotel i można je umieścić wśród najlepszych kawałków "pustynnego rocka". Na szczególną uwagę zasługuje rewelacyjny "My God is a Sun" czy nieco luźniejszy "I Sat by the Ocean" (muzyczne nawiązanie do poprzedniej płyty). "I Appear Missing" poraża ekstatyczną solówką podkreślają niesamowity lekko patetyczny nastrój utworu. Na uwagę zasługuje również okładka albumu, teledyski, cała oprawa wizualna trasy koncertowej. QOTSA dają radę!
Data premiery:
3 czerwca 2013


1. Daft Punk - Random Access Memories
Arcygenialny album, opus magnum współczesnej elektroniki. Użycie żywych instrumentów, świetnie kompozycje, od których nie sposób się oderwać i zacna lista gości, sprawiają że "Random Access Memories" powinno znaleźć ważne miejsce w historii muzyki. Tak naprawdę o najnowszym dziele Daft Punk mógłbym napisać wypracowanie analizując każdy utwór z osobna. Niech jednak za podsumowanie mojego wyboru posłuży informacja o ogromnym sukcesie "Get lucky", który jest nie tylko przebojem komercyjnym, ale też świetnym funkowym kawałkiem. Wreszcie dobra muzyka szturmowała listy przebojów!

Data premiery: 17 maja 2013


Dwie płyty stonerowe w dziesiątce a trzy w zestawieniu świadczą nie tylko o tym, że nadal lubię ten gatunek muzyczny, ale także o fakcie istotnej siły twórców pustynnego brzmienia. W ogóle rok 2013 potwierdził siłę niektórych kapel, był czasem wielkich powrotów i ciekawych kolaboracji. Oby przyszły okazał się równie owocny.

Układanie tego rankingu było świetną zabawą. Nie trzeba go traktować jako jakiegoś super ważnego zestawienia. Każdy ma swój gust. Co komu w duszy gra...

środa, 18 grudnia 2013

Najciekawsze albumy 2013 roku cz. I [zagraniczne]

Tego typu zestawienie nie mają sensu. Po co łączyć elektroniczne i rockowe albumy w jednej klasyfikacji? Mimo wszystko zaryzykowałem i wybrałem dwadzieścia płyt, tych których często słuchałem, zapamiętałem i polubiłem (niektóre aż zbyt dobrze). Statystyki na last.fm dodatkowo utwierdziły mnie w przekonaniu o słuszności wyboru. Rok 2013 był przyzwoity w muzyce. Pewnie przeoczyłem kilka perełek. Mam nadzieję, że kiedyś uzupełnię poniższą kolekcję o następne wpisy. Dziś zapraszam do przeczytania paru zdań o najciekawszych ("najlepsze" to pojęcie względne) albumach mijającego roku. Ranking jest bardzo subiektywny i nie zawiera paru płyt, których nie oceniałem. Wybrałem pozycje, będące najbliżej mojego gustu oraz muzycznych inspiracji.

Część pierwsza (miejsca 20-11):


20. How to Destroy Angels - Welcome Oblivion
How to Destroy Angel - Welcome Oblivion

Od wydania EP w 2010 roku nic się nie zmieniło. Ten sam klimat mroczno-industrialny z kobiecym wokalem. Można posłuchać, choć brzmi jak odrzuty z sesji nagraniowych ostatnich płyt Nine Inch Nails. Niemniej jednak taka muzyka pasuje jako tło do jesienno-zimowych wieczorów.

Data premiery: 5 marca 2013










19. Nick Cave and the Bad Seeds - Push the sky away

Nick Cave and the Bad Seeds - Push the sky away


Bardzo mroczna i nieprzystępna - tyle można powiedzieć o "Push the sky away". Potrzeba odpowiedniego nastroju, by w pełni się nią delektować. Album dobry, inaczej by nie znalazł się w zestawieniu. Trzeba tylko się do niego przygotować psychicznie...

Data premiery: 18 lutego 2013  









18. Nine Inch Nails - Hesitation Marks
Nine Inch Nails - Hesitation Marks


Miałem problem podczas pisania recenzji, problem mam i dziś. Co napisać o "Hesitation Marks", aby uzasadnić wybór do grona najważniejszych dzieł 2013? No chyba kierowałem się sentymentem do Trenta Reznora. Jest przecież poprawnie, mamy kompozycje bardzo przyzwoite. No i na tym pozostanę, bo jak już kiedyś wspominałem - nie będzie już drugiego "Fragile". Trzeba iść do przodu.

Data premiery: 30 sierpnia 2013  





17. College - Heritage
College - Heritage

Przeciwników synth popu nie przekonam. Tak, kompozycje są do siebie podobne, brzmienia elektroniczne, "vintage`owe" - powiedziałbym, gdybym był piewcą nowomowy. Wyróżnikiem tego ciekawego wydawnictwa jest jego transowa natura. Trochę muzyka tła, trochę odskocznia od gitarowego zgiełku. Na pewno rzecz godna uwagi, łatwa w odbiorze i fajna na długą podróż samochodem (oczywiście oprócz tracka Kavinsky " Nightcall").

 Data premiery: 1 kwietnia 2013 





16. Electric Six - Mustang
Electric Six - Mustang


Dziewiąty album elektrycznej szóstki przynosi trochę smaczków, aczkolwiek nie jest tak przebojowy jak materiał z poprzedniej dekady. Zdecydowanie brakuje przeboju, który by pchnął zespół na oficjalne zestawienia i dał większą szansę promocji. "Mustang" to coś dla fanów. Jest to kontynuacja stylistyki jaką muzycy przyjęli na dwóch ostatnich płytach.

 Data premiery: 8 października 2013  







15. Rob Zombie - Venomous Rat Regeneration Vendor
Rob Zombie - Venomous Rat Regeneration Vendor

Nie można się do tej płyty przyczepić, Wujek trzyma poziom. Stare sprawdzone patenty, chwytliwe melodie i tradycyjna aura grozy. Czego chcieć więcej?

 Data premiery: 23 kwietnia 2013












14. Black Sabbath - 13
Black Sabbath - 13

W każdym zestawieniu musi być jakieś rozczarowanie. I nie chodzi tu chyba sensu stricte o zawód muzyczny. "13" sabbathów w prawie oryginalnym składzie słucha się dobrze, podziwiać można ciężkie brzmienie, mocno czerpiące z korzeni. I tu jest właśnie pies pogrzebany. W jakim celu Ozzy, Tommy i spółka nagrywają coś, co brzmi jak ich pierwsze albumy? Może po to żeby się przypodobać fanom i przy okazji nieco sobie dorobić (lub komuś coś udowodnić). Sam nie wiem. Ideologicznie nie ogarniam całej sytuacji, muzycznie w porządku, choć nie czuję się rzucony na kolana... 

 Data premiery: 10 czerwca 2013


13. Vista Chino - Peace
Vista Chino - Peace

Nie udała się reaktywacja Kyussa (legendy stoner rocka) więc panowie zmienili nazwę i nagrali wedle wszelkich pustynnych prawideł - surowo, z nisko zestrojonymi gitarami, mocną sekcją i wokalem Johna Garcii (była w ogóle jakaś stonerowa kapela, w której on nie śpiewał?). Jest sporo dobrych kompozycji, jest moc, jest tak jak sobie wymarzyli fani klasyki wspomnianego tu gatunku. Jednak czy Vista Chino bez Josha Homme`a stanowi kwintesencję tego nowego Kyussa?

 Data premiery: 3 września 2013




12. David Bowie - The Next Day
David Bowie - The Next Day



Artysta powrócił bardzo dobrym wydawnictwem i pewnie nie jest to jego ostatnie słowo. Początek płyty jest średni - brzmi to jak rozgrzewka do naprawdę dobrej reszty. Później mamy już tylko Bowiego w wysokiej formie wokalnej i muzycznej. Im dłużej się słucha, tym bardziej podchodzi.

 
Data premiery: 8 marca 2013






 

11. The Winery Dogs - The Winery Dogs
The Winery Dogs

No i mamy drugą supergrupę* w zestawieniu (Mike Portnoy za perkusją, na basie Billy Sheezan, Richie Kotzen - śpiew, gitara). Znakomite dynamiczne kawałki, w których naprawdę sporo się dzieje ("Elevate" czy "Desire") przeplatane są udanymi balladami ("I`m no angel"). To taki melodyjny hard rock poszerzony o różne muzyczne inspiracje (głównie o bluesa).

 Data premiery: 23 lipca 2013



* Inna kapela znalazła się w czubie zestawienia.



Jak widać Black Sabbath nie spełnili moich oczekiwań, natomiast pozytywnie wypadła płyta Bowie. To jeśli chodzi o klasyków. Z nowych produkcji warto posłuchać hardrockowego albumu formacji Mike`a Portnoya z świetnym wokalem Richie Kotzena.

Za kilka dni druga część zestawienia.