poniedziałek, 17 lutego 2014

Wywiad z Magdą Oleś (Hetane)

Niewyczerpywalne źródła wyobraźni


Zespół Hetane pochwalił się niedawno na swoim fanpejdżu, że przygotowuje kolejną płytę. Postanowiłem na tę okazję przepytać wokalistkę - Magdę Oleś. Rozmowa była dość krótka, bowiem muzycy kapeli na razie nie chcą zdradzać zbyt wielu szczegółów...


Magda Oleś
Magda Oleś (fot.: I. Marczak i Hetane)
(Sanestis Hombre) SH: Pracujecie nad nowym albumem. Kiedy możemy się go spodziewać? Jaki będzie tytuł?
Magda Oleś (Hetane): Pracujemy, pracujemy i szukamy nowych ścieżek w muzyce, eksperymentujemy. Chcielibyśmy wydać kolejny album w przyszłym roku, by nasi słuchacze o nas nie zapomnieli.

SH: Cały projekt graficzny ostatniego albumu był świetny. Zespół Hetane ma już koncept na wkładkę do nowej płyty?
Magda Oleś (Hetane): Tytułu i projektu okładki oczywiście jeszcze nie ma, pojawi się w momencie, w którym materiał będzie spójny zarówno w warstwie muzycznej jaki i tekstowej.

SH: Płyta "Animan" kręciła się wokół industrialu i stoner rocka - tak ją odbieram. A jej następczyni?
Magda Oleś (Hetane): I znowu ciężko mówić o nieskończonym dziele, które dopiero powstaje, przeobraża się i ciągle zmienia. Na pewno nie zrezygnujemy z naszego hetanowego niepokojącego kolorytu, specyficznej melodyki, kroczących rytmów... Szykujemy też kilka niespodzianek, ale o tym za wcześnie teraz wspominać..

SH: Będą nowe brzmienia na 3 płycie?
Magda Oleś (Hetane): Oczywiście że będą! Już kombinujemy i zdobywamy nowe instrumenty, nowe brzmienia. Inaczej wiałoby nudą i dla słuchacza i dla nas twórców. A to najgorsza śmierć dla muzyka-nuda...

Hetane
Hetane (fot.: Hary)
SH: Jako Hetane zwykle w swojej twórczości poruszacie mnóstwo kwestii, które w Was siedzą, które Was intrygują, przerażają itd. Jakie sytuacje wpływają obecnie na Waszą muzykę?
Magda Oleś (Hetane): Niezmiennie – codzienność i sfera wyobraźni – to niewyczerpywalne źródła...

SH: "Machines" oraz "Animan" można kupić w sklepach oraz w sieci. A czy Wasze pierwsze trzy EP-ki są jeszcze gdzieś dostępne?
Magda Oleś (Hetane): Oj raczej nie, tylko nieliczni zapaleńcy mają je u siebie w domach. Sprzedawaliśmy je, a częściej rozdawaliśmy, na naszych pierwszych koncertach. Widzieliśmy też, że krążą gdzieś w sieci i ludzie wymieniają się tymi utworami. Czasem coś trafi i do nas. Patrzymy na ten okres tworzenia z dużym sentymentem, wspominając np. "Shiver", "Iron" czy "Runninnnnn"...

SH: Dziękuję za rozmowę.
Magda Oleś (Hetane): Dzięki.


Przypomnijmy, że Hetane ma swoim koncie dwie płyty: wydaną w 2009 roku "Machines" i zeszłoroczną "Animan" oraz trzy EP-ki. Artyści tworzą w szeroko rozumianym nurcie rocka industrialnego, jednak każdy kolejny album wykracza poza stylistyczne ramy tego gatunku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz