niedziela, 3 grudnia 2017

Jamiroquai – Automaton (2017) - recenzja płyty



Automat – urządzenie, maszyna lub ich zestaw, wykonujące samoczynnie cykl czynności lub operacji określony konstrukcją lub programem, niewymagające bezpośredniego udziału człowieka. (wikipedia.pl)


Z moich muzycznych statystyk wynika, że najczęściej słuchałem albumu "Dynamite", co nie może dziwić, bo to rewelacyjny materiał. Jednak już pierwsze dźwięki "Automaton" szybko zaskarbiły moje serce i mogłem na chwilę zapomnieć o tamtym klasyku. Jamiroquai po 7 latach milczenia wraca ze swoim kosmicznym elektronicznym funky oraz disco. Słuchając nowej płyty zostajemy zabrani na kolejną międzygalaktyczną wycieczkę. Jay Kay chce również przypomnieć ludzkości, że w świecie nowoczesnej technologii i sztucznej inteligencji coraz bardziej zapomina się o prostych i przyjemnych rzeczach. 

Jamiroquai - Automaton
Jamiroquai - Automaton


Płytę rozpoczyna świetna synteza brzmień Steviego Wondera i klasycznego funk, czyli kompozycja "Shake It On". Prócz odjechanego singla "Automaton" mamy też oparty na wyraźnej linii basu "Superflesh". Prawdziwą perełką jest wrzucenie tu ducha afrobeatu "Nights Out In The Jungle" (gatunku muzycznego spinającego jazz, funk i plemienną muzykę nigeryjską). Nie bez powodu prasa zagraniczna zwraca uwagę, że nowe dzieło Jamiroquai jest swoistą dedykacją dla Daft Punk. Gdzie nie przyłożyć ucha, tam słychać inspiracje tym francuskim duetem (choćby użycie wokodera). Fascynacje funkowymi robotami nie są tu jednak dominantą, Jamiroquai atakuje cała gamą dźwięków znanych ze swoich poprzednich albumów. "We Can Do It" jeszcze nie raz poleci w moich słuchawkach.

Te kilka lat milczenia opłaciło się. Jamiroquai gwarantuje słuchaczom bardzo dobry album, pełen sprawdzonych patentów i trochę nowych inspiracji. Wciąż udowadnia, że wśród ambitnej muzyki tanecznej zajmuje wysokie miejsce. Polecam!

...

2 komentarze:

  1. Dobra recenzja! Bardzo czekałem na "Automaton" i nie zawiódł mnie :) Z resztą widać po moim podsumowaniu roku 2017 na blogu :) Polecam... Będę tu zaglądał :)

    Muzyczny Archeolog
    http://muzycznyarcheolog.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń