Między mózgiem a sercem
Zajmuje każdy oddech
Z każdą myślą go więcej
(Skubas "Diabeł")
Skubas jest jednym z niewielu melancholijnych artystów,
których słuchając nie mam ochoty palnąć sobie w łeb. A to już naprawdę sporo.
Fanów przestrzennego alternatywnego rocka na pewno ucieszyła
wieść o nowej płycie Skubasa. 9 września wyszedł krążek zatytułowany
"Brzask". Jak artysta poradził sobie z syndromem drugiej płyty? O tym
jest ten tekst.
Zarówno wydany w 2012 roku debiut Skubasa
"Wilczełyko" jak i druga płyta - "Brzask" na pierwszy rzut oka nie
różnią się za wiele - liryczne, pełne wspomnianej melancholii, ale nigdy
dołujące. Obie okładki utrzymane są w podobnej tematyce (autorstwa Przemka
Blejzyka), tylko że tym razem słuchacze otrzymują również wkładkę z tekstami (na
pierwszej płycie nie było). Zmienił się za to skład. Poprzednio za bębnami
siedział Emade, teraz jest to Wojciech Sobura. Debiut miksował Andrzej Smolik,
który grał też w części kawałki. Tym razem artysta pojawia się tylko w
singlowym "Nie mam dla ciebie miłości".
Jak zwykle album wyprodukował Skubas, miksami zajął się Adam
Toczko (współpracował m.in. z Acid Drinkers, Comą, Pogodno czy Lipali). Teksty
piosenek napisali Skubas oraz Basia "Flow" Adamczyk. I są to
wyłącznie polskojęzyczne teksty. Zresztą Radosław Skubaja (aka Skubas) jest
moim zdaniem jednym z najlepszych polskich tekściarzy, co potwierdza na
najnowszym albumie.
Jaki jest ten "Brzask"? Zacznę od moich faworytów na płycie: "Wyspa nonsensu" - dynamiczny, rockowy, brudny, zadziorny kawałek; klimatyczny "Nie mam dla ciebie miłości" z udziałem Smolika i wpadającym w ucho refrenem, którego nie polecam nucić przy ukochanej osobie. Intrygująca jest też przestrzenna "Ballada o chłopcu" z ciekawą partią syntezatora. Znakomitą propozycją na singiel jest utwór "Diabeł" - te rozhuśtane, rzężące gitary przypominają mi ścieżkę dźwiękową "Truposza" autorstwa Neila Younga. Resztę pozostawiam słuchaczom do rozkminienia.
"Brzask" stanowi udaną kontynuację debiutu, Skubas
nie rozmienia się na drobne i nie zatraca swego charakterystycznego stylu (egzystencjalno-poetycko-melancholijno-jesiennego).
Saksofon, wiolonczela i różne instrumenty perkusyjne dodają brzmieniu albumu
sporo smaku. W wielu momentach jest naprawdę ciekawie, choć tym razem
otrzymujemy bardziej energetyczny zestaw numerów. Dlatego spokojnie można
polecić tę płytę każdemu, kto lubi takie mocno klimatyczne granie.
5. "Nie mam dla ciebie miłości"
6. "Brzask"
7. "Kosmos"
8. "Wyspa nonsensu"
9. "Ballada o chłopcu"
10. "Wątpliwość"
Lista utworów:
1. "Diabeł"
2. "Plac
Zbawiciela"
3. "Kołysanka"
4. "Rejs"5. "Nie mam dla ciebie miłości"
6. "Brzask"
7. "Kosmos"
8. "Wyspa nonsensu"
9. "Ballada o chłopcu"
10. "Wątpliwość"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz