Zostałem ich fanem dawno
temu, potem wydali debiutancki krążek i stali się kultowym polskim zespołem
grającym muzykę diskopolo żenującą. Trafne dwuznaczne, poschizowane teksty o
wódce, dziwkach, cyganach oraz miłości - również tym razem wzbudzają salwy śmiechu lub
zażenowania (kto co woli).
Gdy wydali płytę "Eleganckie chłopaki" bałem się, że nie udźwigną ciężaru genialnego debiutu sprzed roku. Oczywiście moje obawy okazały się bezzasadne. Panowie jadą po bandzie, parkiet aż skrzypi! Moimi faworytami są takie perełki jak:
"Pisarz miłości", "Już polane stoi szkło", "Zobacz
dziwko co narobiłaś" (gościnnie Czesław Mozil) - mogłyby rozkręcać niejedną domówkę i potańcówkę w
remizie. Mamy też nowość - coś z rockowym pazurem "Pościelówa". Numer
"Bujaj łbem do przodu" rozpierdala refrenem, a bit mógłby się
sprawdzić na weselu :D. Naczelną zasadą panującą na tej płycie jest łączenie
prostych disko podkładów oraz mocnych prześmiewczych tekstów, czyli stare dobre Figo Fagot. Pędzi polo alkoholo, disco chłosta - tu jest Polska!*
Bracia Figo Fagot są
na polskiej scenie muzycznej osobnym zjawiskiem. Szkoda tylko, że tak rzadko
pojawiają się wątki cygańskie (na co zresztą uwagę zwracał już uwagę Maciek na
swoim blogu Trencztown).
* Bracia Figo Fagot - Elegancja Francja
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz