Oto dziesięć najlepszych płyt 2013 według Sanestisa Hombre.
Jest tu funk, rock, stoner oraz rap. Prawdziwy muzyczny misz masz, pomieszanie
z poplątaniem.
10. Pearl Jam - Lightning Bolt
Powrót do wysokiej
formy. Świetna mieszanka czadowych i nastrojowych kompozycji składa się na
znakomicie wyważoną płytę pozbawioną wypełniaczy. Pearl Jam postanowił
zaczerpnąć trochę z wibracji Pink Floyd, dorzucił nieco punk rocka i doprawił swoimi
charakterystycznymi przyprawami.
9. Monster
Magnet - Last Patrol
"Last Patrol" to już 9 album Monster
Magnet. Czy oni kiedykolwiek nagrali coś słabego? Dla mnie raczej nie.
Co dostajemy tym razem? Powrót do korzeni i space rocka owocuje równym albumem,
gdzie nie ma słabych numerów. Klasyczne czady rockandrollowe mieszają się z balladami i ponoć niepopularnymi współcześnie solówkami. Fani
głosu Dave`a Wyndorfa na pewno nie zawiodą się.
Data premiery: 15 października 2013
8. Eminem -
The Marshall Mathers LP 2
Eminem wraca do formy i nawiązuje stylistycznie do kultowego
albumu "The Marsall Mathers". Dobre podkłady, niezłe refreny (może
czasami zbyt popowe), różne sprawdzone chwyty (parodia, naśladownictwo) i
doskonała produkcja Ricka Rubina sprawiają, że trudno coś zarzucić tej
trwającej 117 minut płycie. Pewnie w wielu rankingach znajdzie się na szczycie.
Natomiast u mnie po wielu godzinach przemyśleń ląduje na ósmej pozycji.
Data premiery: 5 listopada 2013
7. Alice In Chains - The Devil Put Dinosaurs Here
Kolejna płyta w
zestawieniu, o której można rzecz - nie wchodzi od razu, ale daje przy każdym
przesłuchaniu coraz więcej frajdy. Album bardzo zbliżony brzmieniowo do
poprzedniego. Jednak wyróżnikiem "The Devil Put Dinosaurs Here" jest
świetny kawałek "Stone" - ten bas, ten riff, ta moc. Typowy walec hard rockowy -
powolny, ciężki, niszczący wszystko co napotka na drodze.
Data premiery: 28 maja 2013
6. Trombone
Shorty - Say That To Say This
Absolutne odkrycie tego zestawienia. Jeśli płyty
wymienionych tu artystów znałem, to w przypadku twórczości Troya Andrewsa było
odwrotnie. Pod koniec listopada usłyszałem po raz pierwszy i mogłem od razu
napisać Trombone Shorty, czyli w poszukiwaniu straconego czasu. Album "Say
That to Say This" ma wszystko co lubię: funkowy vibe, świetne kompozycje i
przede wszystkim znak rozpoznawczy - dęciaki (trąbka, puzon, saksofony). Klimat Nowego Orleanu. To trzeba
znać!
Data premiery: 10 września 2013
5. Arctic Monkeys - AM
Kto by się spodziewał,
że tak pozytywnie zareaguję na kolejne wydawnictwo arktycznych małp? Sam w to
dziś nie wierzę. Artctic Monkeys to taka fuzja rocka z muzyka taneczną
(niektórzy używają czasami ohydnej łatki "indie"). Na płycie
"AM" pojawia się Josh Homme (kilka razy wymieniany w tym
zestawieniu) oraz Pete Thomas (Elvis Costello) i Bill Ryder-Jones (The Coral).
Wreszcie genialne "R U mine" znalazło miejsce na jakimś albumie.
Wreszcie jakiś pop rockowy kawałek oczarował mnie bez opamiętania ("Why'd
You Only Call Me When You're High?"). Wreszcie!
Data premiery: 6 września 2013
4. Sound City - Real To Reel
Grohl ma smykałkę do supergrup (projekt Probot,
Them Crooked Vultures, a teraz Sound City Players). Wysoka lokata w
zestawieniu to sprawka m.in. "Mantry" (gościnnie Trent Reznor i Josh
Homme) oraz "podkręconego" Paula McCartneya ("Cut me some
slack"). Należy dodać, że płyta jest ścieżką dźwiękową do filmu dokumentalnego o słynnym studio nagraniowym Sound City.
Data premiery: 12 marca 2013
3. Tomahawk -
Oddfellows
Album ukazał się 29
stycznia i ta odległa data premiery spowodowała, że początkowo on nim zapomniałem. Szybko
się jednak zreflektowałem i już jest w rankingu. Wysoko! Mike Patton (Faith No
More/Fantomas/Mr Bungle/Peeping Tom i inne projekty) na wokalu, Trevor Dunn (Mr Bungle)
na basie, Duane Denison (The Jesus Lizard) na gitarze oraz perkusista John
Stanier (Helmet) to na pewno przykład supergrupy. Album "Oddfellows"
to też przykład super płyty. Tak jak poprzednie na bardzo wysokim poziomie.
Patton zazwyczaj bardziej przykłada wagę do ekspresji wokalnej aniżeli do wiekopomności
tekstów. I robi to świetnie.
Data premiery: 29 stycznia 2013
Data premiery: 29 stycznia 2013
2. Queens of the Stone Age - ...Like Clockwork
Najnowsza
płyta
Królowych nie należy do łatwych - zwłaszcza dla fanów klasycznego stoner
rocka.
Tym razem Josh Homme skręcił w stronę progresji. Jednak kilka kompozycji
wbija
w fotel i można je umieścić wśród najlepszych kawałków "pustynnego
rocka". Na szczególną uwagę zasługuje rewelacyjny "My God is a Sun" czy
nieco luźniejszy "I Sat by the Ocean" (muzyczne nawiązanie do
poprzedniej płyty). "I Appear Missing" poraża ekstatyczną solówką
podkreślają niesamowity lekko patetyczny nastrój utworu. Na uwagę
zasługuje również okładka albumu, teledyski, cała oprawa wizualna trasy
koncertowej. QOTSA dają radę!
Data premiery: 3 czerwca 2013
Data premiery: 3 czerwca 2013
1. Daft Punk - Random Access Memories
Arcygenialny
album,
opus magnum współczesnej elektroniki. Użycie żywych instrumentów,
świetnie
kompozycje, od których nie sposób się oderwać i zacna lista gości,
sprawiają że
"Random Access Memories" powinno znaleźć ważne miejsce w historii
muzyki. Tak naprawdę o najnowszym dziele Daft Punk mógłbym napisać
wypracowanie analizując każdy utwór z osobna. Niech jednak za
podsumowanie mojego wyboru posłuży informacja o ogromnym sukcesie "Get
lucky", który jest nie tylko przebojem komercyjnym, ale też świetnym
funkowym kawałkiem. Wreszcie dobra muzyka szturmowała listy przebojów!
Data premiery: 17 maja 2013
Dwie płyty stonerowe w dziesiątce a trzy w zestawieniu
świadczą nie tylko o tym, że nadal lubię ten gatunek muzyczny, ale także o
fakcie istotnej siły twórców pustynnego brzmienia. W ogóle rok 2013
potwierdził siłę niektórych kapel, był czasem wielkich powrotów i ciekawych
kolaboracji. Oby przyszły okazał się równie owocny.
Układanie tego rankingu było świetną zabawą. Nie trzeba go
traktować jako jakiegoś super ważnego zestawienia. Każdy ma swój gust. Co komu
w duszy gra...
Koniecznie daj znać jak przesłuchasz Kylesę:)
OdpowiedzUsuńWchodzi, powoli ale wchodzi. Fajne brzmienie. Będę się w wolnych chwilach wsłuchiwał.
Usuń