poniedziałek, 22 lutego 2016

Kabanos + Pull The Wire (21.02.2016, Stara Kotłownia, Chrzanów) - relacja z koncertu

Pamiętacie, jak robiłem zestawienia płyt 2015 roku i nie umieściłem tam "Balonowego albumu"? Później żałowałem, bo to świetna płyta, która zyskuje z każdym przesłuchaniem. Teraz zobaczyłem Kabanosa na żywo i już nie mam żadnych wątpliwości. Są w dechę!


Kabanos jest zespołem, który się kocha albo nienawidzi. Wszystko przez bardzo charakterystyczny wokal Zenka. Słodko-agresywno-prześmiewczo-zwariowany styl śpiewania lidera formacji na początku słuchania działał na mnie negatywnie. Jednak po jakimś czasie polubiłem nie tylko muzykę, ale i śpiew Zenona Kupatasa oraz pokręcone teksty.

Kabanos
Kabanos (fot. Piotr Oczkowski)


W niedzielę 21 lutego Kabanos grał w klubie Stara Kotłownia w ramach "Cienkiej pomarszczonej trasy koncertowej". I zagrał naprawdę fantastycznie! 90 minut energetycznego występu zawierało to, co w najlepsze: "Balony", "Mamo, jest mi tu dobrze", "Gruby Grubas", "Kompost", "Buraki", "Klocki" czy "Serce". 

Świetny kontakt z publiką sprawił, że wszystkie żarty i anegdoty Zenka trafiały w Chrzanowie na podatny grunt. Fani zespołu bawili się wybornie. Wśród nich nie zabrakło niejakiego "Człowieka Piżamki" - młodego chłopaka ze Szczecina, który na Kabanosie był już 15 razy. Sic!
Jako support wystąpił punk rockowy skład Pull The Wire, który rozgrzał publiczność. Jak się okazało zespół ma w Chrzanowie sporo fanów. Świetnie wypadł numer "Polsko", no i oczywiście buntowniczy "Kapslami w niebo". Nie byliby sobą, gdyby nie dorzucili do pieca przeróbką "Małgośki" Maryli Rodowicz. Warto śledzić ich karierę.

Pull The Wire
Pull The Wire (fot. Piotr Oczkowski)



Jeśli jeszcze nie udało ci się złapać bakcyla "cienkiej pomarszczonej kiełbachy" - wybierz się na ich koncert. Rock + metal + duża dawka poczucia humoru i pozytywna energia na pewno przypadną ci do gustu.

P.s.
Od menadżera zespołu dowiedziałem się, że zespół szykuje jesienią drugą trasę koncertową, głównie w miastach w których nie zagrają zimą i na wiosnę. Natomiast w 2017 roku muzycy zamierzają zająć się sprawami prywatnymi. Zenek pracuje nad solowym albumem. Być może wyda też drugi album. To kolejny powód, żeby wybrać się na jeden z koncert Kabanosa.

P.s. 2
Jako dowód uwielbienia zespołu Kabanos dołączam fotkę z Zenkiem
Sanestis Hombre i Kabanos
fot. SH