…(powinienem dodać) przeze mnie…
5. David Bowie
Ten gwiazdor nigdy nie grał w Polsce, a zaplanowany w 1997
roku koncert, który miał odbyć się w Gdańsku, został odwołany ze względu na
kiepską sprzedaż biletów. Obejrzeniem Bowiego na żywo zainteresowanych było ledwie
tysiąc osób (to mało jak na pulę piętnastu tysięcy dostępnych biletów). Dziś
zapewne frekwencja byłaby o wiele wyższa, zwłaszcza po tym jak artysta wydał w
ubiegłym roku znakomity album „The Next Day”.
4. Godsmack
Amerykański zespół rzadko rusza się poza swój kraj, można
zatem twierdzić, iż nieprędko przyjedzie do Europy, a co dopiero do Polski. Naprawdę?! Godsmack przygotowuje nowy album „1000
horsepower”, a wokalista Sully Erna wlewa jednak w serca fanów krople nadziei
taką oto wypowiedzią: Przeżyliśmy wspaniałe chwile grając w przeszłości za
granicą. Nie możemy się doczekać by wrócić do Europy i dalej. Nowy singiel
przypomina nasze wczesne dni, kiedy zaczynaliśmy budować grono fanów, więc
nasza historia to nic innego jak wzrost znaczenia nazwy Godsmack dzięki
ciężkiej pracy i graniu koncertów. Jesteśmy gotowi pokazać każdemu czym jest
Godsmack!.*
3. Monster Magnet
Ostatni raz grali w Polsce w 2008 roku w warszawskim klubie
Stodoła. Trzy lata później zapowiedzieli, że wystąpią w Krakowie. Kupiłem
bilet. Odwołali. Klub Studio zaplanował w czerwcu 2011 roku trzy koncerty:
Monster Magnet, Corrosion of Conformity, Black Label Society. Jak można się
było domyślać, do skutku doszedł tylko ten ostatni… na którym zresztą byłem. Zatem
od kilku lat czekam na bogów stoner rocka i doczekać się nie mogę…
2. Electric Six
To jedna z tych kapel, które chyba nie słyszały o takim
miejscu jak Polska. Grają sporo koncertów, ale omijają nasz kraj szerokim
łukiem. Wielka szkoda, bo elektryczna szóstka świetnie sprawdziłaby się jako
gwiazda jednego z dużych festiwali (Open`er albo Orange Warsaw Festival). Apel
do organizatorów muzycznych wydarzeń – Szanowni Państwo, do dzieło!
1. Foo Fighters
Dave Grohl pozostaje obojętny na prośby i błagania fanów.
Jedyny koncert zespołu odbył się w 1996 roku w Sopocie, czyli w czasach dla
wielu jakże odległych. Podobno szansą aby zmienić ten stan rzeczy jest
inicjatywa crowdfundingu – fani zespołu z Richmond jako pierwsi skorzystali z
tej możliwości, zrobili ściepę i ściągnęli Foo Fighters do swojego miasta. Czy
ktoś u nas podejmie rękawice?
A wy na kogo czekacie? Wpisujcie swoje typy.
_______________
* cytat za: http://www.godsmack.pl/nowa-plyta-godsmack-1000-horsepower/ [dostęp: 7.07.2014 19:14]
_______________
* cytat za: http://www.godsmack.pl/nowa-plyta-godsmack-1000-horsepower/ [dostęp: 7.07.2014 19:14]
Witam, chcesz by Twój blog znalazł się z Spisie Blogów Muzycznych http://blogiomuzyce.blogspot.com/ napisz do mnie na zrzucbrzuch@gmail.com Pozdrawiam !!
OdpowiedzUsuńJa bym chciała, aby zagrały takie zespoły jak:
OdpowiedzUsuń- Paramore (znowu!)
- Her Bright Skies
- The Pretty Reckless, bo mieli wystąpić na Orange Warsaw jednak w ostatniej chwili ich występ odwołano.
- może Halestorm, bo też nie są źli.
I to chyba tyle, bo Muse dużo razy grało, Bring Me The Horizon grało niedawno ( a na ich koncercie pewnie bym ogłuchła xd), a Linkin Park także często odwiedza nasz kraj.
zapraszam:
music-the-world.blogspot.com