sobota, 21 września 2013

Na krótko: stare irokezy

Przypadkowo trafiłem ostatnio na płytę "Mokotovo" (2012) ska-punkowej formacji Dee Facto. Nowe brzmienie, już nie takie surowe i dzikie jak na debiucie, którym tyle lat się jarałem (odtwarzając jeszcze z kasety). Właśnie album "Dee Facto" z 1993 roku wciąż stanowi dla mnie numer jeden wśród wszystkich mi znanych płyt z muzyką ska i jest w pierwszej trójce punkowych wydawnictw, jakie miałem okazję poznać. Jest kwintesencją tamtych czasów, jednakże nadal bardzo aktualny  w przekazie.



Panowie z Warszawy dwie dekady temu nagrali prawdziwy dynamit, ze świetnymi tekstami, energią i prawdziwą nieokiełznaną dzikością brzmień (choć pewnie można sobie ponarzekać na jakość wyprodukowania). Moje ulubione tracki: "Polska młodzież", "Uliczna kultura" czy "Saygon" powodują, że i dziś skaczę demolując pokój. 

Może ktoś wyda jeszcze raz na płycie CD "Dee Facto" - tego życzę na dwudziestolecie debiutu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz